piątek, 3 września 2010

Wróciłam z 18stki mej jedynej prawdziwej Dominiki.
Jest nowy cel: Znaleść sobie chłopaka, albo przestać pić na imprezach. Bo jeśli nie ma się ograniczników, to stanowoczo za dużo rzeczy się dzieje na zasadzie: "nie podpuszczam Cię, ale..."
A potem sama siebie nie ogarniam. No nie ogarniam.

2 komentarze: