sobota, 21 maja 2011

środa, 11 maja 2011

Jeszcze tylko dwa, jeszcze tylko dwa pierdolone egzaminy...



Coraz bliżej do 5 czerwca <3<3<3

sobota, 7 maja 2011

Siedzę. Myślę. Uśmiecham się sama do siebie. Potem marszczę czoło. Dowierzam. Nie dowierzam. Tak na zmianę. Bo przecież kobiecie wolno być zmienną. Chociaż przez chwilkę.