wtorek, 31 sierpnia 2010

Summary.

Popijając 3 gorącą czekoladę z rzędu, wtulając się w mięciutki sweter, samotnie romansując z Jose, doszłam do wiosku, że należałoby jako tako podsumować dwa miesiące słodkiego nicnierobienia.
Otóż.
Te wakacje włożę do szuflady z napisem "do koniecznego zapomnienia" 
Nie odpoczęłam ani fizycznie, ani tymbardziej psychicznie.

Za to rok szkolny 2010/2011 zapowiada się całkiem ciekawy <myśli>



Jose Gonzalez - Heartbeats <3

niedziela, 29 sierpnia 2010

!

Monotonni ludzie, którzy wciąż zadają te głupie, monotematyczne pytania, w pewnym momencie stają się męczący!

piątek, 27 sierpnia 2010

Zabawne, jak jeden zbędny, spontaniczny czyn może rozpierdolić całą oazę harmonii i spokoju budowaną przez kilka dób.
Wnioski z dzisiejszego dnia?
Lepiej wiedzieć mniej, bo co za dużo, to zdecydowanie niezdrowo.

Emocje już opadają, odcinek House'a dopiega końca. Można iść spać z nadzieją na czystą fazę REM.

czwartek, 26 sierpnia 2010

Maybe...

Może byłam zbyt pesymistycznie nastawiona do rzeczywistości.
Może czas spojrzeć w lustro i powiedzieć sobie stanowczo, że jedna porażka nie decyduje o moim szczęściu/nieszczęściu, tym co ważne lub mniej.
Może czas uświadomić sobie, że pora na to, aby wydorośleć nie tylko słownie, ale i praktycznie.

Tak. Pogubiłam się. Rozsypał się mój system wartości.
Ale to nie szkodzi.
Jak zawsze ułożę go na nowo. Wrócę do normy, tylko delikatnie skorygowanej. 



Radiohead - No Suprises.

środa, 25 sierpnia 2010

?

 
Why don't you close your eyes and reinvent me
You know you've got that heart made of stone
You should have let me know
You could have let me know

Miliardy myśli przepływają przez mój umysł. Wszystkie spaja pytanie: "Dlaczego?"
No reply.



Massive Attack - Mezzanine.  

wtorek, 24 sierpnia 2010

I like to write.

Kilka słów wstępu: pisanie o tym, co w danej chwili czuję, o czym myślę, co mnie frasuje pomaga mi. To jest wystarczający argument do tego, by Tutaj być.

Jestem wyjątkową osobą, jak każdy człowiek. Nie umiem wrzucić siebie do jednego worka. Jedna część mojego ciała lubi fotografię, druga utożsamianie się z ukochaną muzyką, trzecia skakanie po kałużach, czwarta nocne wycieranie wilgotnych oczu w poduszkę.
Lubię też być otaczana gronem ważnych dla mnie osób.  Zastanawiającym jest fakt, że ostatnio owe grono się zmniejsza, co czyni ten fakt przykrym.



Radiohead - 4 minute warning.