Ktoś, kto stwierdził, że istnieje coś zwanego "sprawiedliwością", grubo się pomylił. Bycie miłym dla innych nie zawsze popłaca. Pozory strasznie mylą. Ale fakt, faktem czasem mogłabym siedzieć cicho, niż za wszelką cenę bronić swoich racji.
Trudno.
Nie udało się tym razem, to uda się następnym. Głowa do góry, Marszi!
piątek, 25 marca 2011
wtorek, 15 marca 2011
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)